piątek, 5 czerwca 2015

Nietypowo dla siebie

 Ostatnio trochę rozmyślałam i stwierdziłam, że marnuje sobie życie. Dzień w dzień wygląda to mniej więcej tak: wstaje, idę do szkoły, wracam, oglądam tv, śpię ok. godzinki, wstaje, jem obiad czy kolacje zależy kiedy się obudźę, myje się, po północy odrabiam zadania domowe, czytam ff i śpię. I tak na okrągło. Ostatnio zrobiło się cieplej, ja odpoczęłam trochę na zielonej szkole nad morzem i jestem w stanie stwierdzić, że moje życie mnie po prostu nudzi. Nie robię nic ciekawego, a jest tyle rzeczy, które można by było zrobić, tyle ludzi, których można było by poznać. Tak szczerze stwierdziłam tak po powrocie z wycieczki. Wspominałam sobie akurat jak na dyskotece wszyscy tańczyli belgijkę oraz ognisko na, którym parę osób z mojej klasy (włączając mnie) i ze starszych śpiewało i kołysało się w rytm muzyki. Chociaż było zimno i przede wszystkim bardzo późno nikt o tym nie myślał. To jest naprawdę wspaniałe jak można zapomnieć o swoich problemach, a poza tym bardzo integrujesz się z resztą grupy. Każdemu człowiekowi potrzebna jest taka odskocznia od codziennego życia, od tej rutyny, nostalgii. Teraz próbuję sobie przypomnieć wieczory, które spędziłam sama nic nie robiąc, bądź siedząc na Facebooku, Instagramie itd. nie potrafię sobie wyobrazić choć w małym stopniu co wtedy robiłam. Po prostu nie było to ciekawe. Następnie zaczęły napływać wspomnienia z obozów harcerskich (jak jeszcze byłam harcerką) i ogółem z wszystkich imprez, ognisk. To wszystko pamiętam jak by było zaledwie wczoraj. Zdziwienie? Ogromne! Koniec końców stanęło na tym, że nie chcę więcej marnować swojego życia. Mam coraz więcej pomysłów jak uczynić każdy tydzień ciekawszym. Jak będę starsza oczywiście, zamierzam wybrać się w podróż autostopem, skoczyć na bungee, wyskoczyć z samolotu ze spadochronem, wbić komuś na wesele w przebraniu superbohatera albo jakiejś magicznej rusałki i wiele, wiele więcej. Przy tym wszystkim chcę oczywiście poznać masę ludzi, bo to jest naprawdę frajda. Piszę ten post z dwóch powodów. Po pierwsze chcę abyś sam zobaczył czy twoje życie jest takie jakbyś chciał aby ono było i po drugie, stwierdziłam, że to będzie taki jakby motyw przewodni tego bloga. Co tydzień będę starać się wrzucać posty z relacjami z całych siedmiu dni jak udało mi się ich nie zmarnować. Mam nadzieję, że ta krótka notka jakoś zmotywuje cię do działania. I na koniec oficjalnie życzę wam szczęścia w podciąganiu ocen, aby mieć jak najwyższą średnią.  Do zobaczenia kochani!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za skomentowanie :) Życzę miłęgo dnia / wieczorka :D